W sezonie, kiedy pogoda sprzyja, jest nieoceniony. Można biesiadować na nim z najbliższymi lub w ciszy relaksować się z książką. Zanim jednak przystąpimy do wykonania tarasu, powinniśmy zwrócić uwagę na spójne skomponowanie materiałów na jego nawierzchnię z architekturą domu oraz, co bardzo istotne, na poprawne przygotowanie podłoża pod nim.
Miejsce ekspozycji tarasu określa najczęściej projekt architektoniczny domu. Z reguły powiązane jest ono z drzwiami balkonowymi na parterze domu. – Jeżeli chcemy, aby przydomowy taras przez długi czas skąpany był w słońcu, wybierzmy dom z miejscem wypoczynku usytuowanym w kierunku południowo-zachodnim – radzi Tomasz Ługowski, Główny Projektant firmy Bruk-Bet. – Natomiast jeśli wolimy, aby taras był częściej i dłużej zacieniony, zwróćmy uwagę na domy z jego umiejscowieniem w kierunku północno-wschodnim – dodaje. Ilość słońca na tarasie ma w dużej mierze wpływ na rośliny, którymi będziemy mogli go ozdobić. Gatunki światłolubne, jak lawenda czy pelargonia, doskonale sprawdzą się na elewacji od południa czy zachodu. W zapełnienie donic czy skrzynek stojących po stronie północnej będziemy musieli włożyć więcej wysiłku – nie każda roślina lubi cień. Rośliny, które zniosą zacienione miejsce to na przykład begonie czy fuksje.
Zanim wyłożysz płyty tarasowe
Wykonywanie tarasu na gruncie powinno rozpocząć się od usunięcia ziemi na głębokość 40 centymetrów z całej jego planowanej powierzchni. Pamiętajmy o przygotowaniu spadku podłoża w kierunku przeciwnym do ścian domu, aby w przyszłości uniknąć problemów z gromadzeniem się wody. – Pod płytami tarasowymi powinny znaleźć się ubite zagęszczarką warstwy: piasku ok. 10 cm, łamanego kruszywa ok. 20 cm i podsypki z drobnego grysu ok. 5-6 cm – tłumaczy ekspert Bruk-Betu. – Dla zwiększenia stabilności tarasu jego krawędzie można zabezpieczyć obrzegowaniem z układanych na półsuchym betonie palisad lub elementów schodowych – dodaje. Tak przygotowane podłoże pozwoli cieszyć się równą powierzchnią tarasu bez obaw o nierówności czy obsunięcia gruntu.
Nowoczesny minimalizm czy styl retro?
Na rynku znajdziemy wiele rodzajów płyt tarasowych, które pozwolą nam zaaranżować miejsce wypoczynku w dowolnym guście. Możemy zdecydować się na geometryczne, wielkoformatowe płyty lub rozwiązania nietypowe, różnokształtne, przypominające wyglądem łupaną skałę. Nie brakuje także rozwiązań dla miłośników stylu z tamtych lat – płyt celowo postarzanych czy obtłuczonych. – Przy wykładaniu płyt tarasowych pamiętajmy o jednej zasadzie – podkreśla Tomasz Ługowski z firmy Bruk-Bet. – Między poszczególnymi elementami powinniśmy zostawić 5-10 mm fugę, aby nawierzchnia mogła „pracować” przy zmiennych warunkach atmosferycznych. Warto wypełnić tę przestrzeń na przykład fugą żywiczną, piaskiem lub drobnym grysem – dodaje.