Ogrodzenia panelowe przebojem zdobywają rynek. Są trwałe, proste w montażu, estetyczne. Łatwo zintegrować je z automatyką (bramy, systemy alarmowe, monitoring, itp.). Czy zawsze gwarantują taki sam poziom bezpieczeństwa? Podpowiadamy, jak rozpoznać bezpieczne ogrodzenie panelowe.
Dwie najbardziej krytyczne sytuacje, weryfikujące bezpieczeństwo ogrodzenia to uderzenie w płot przez przejeżdżający samochód oraz uderzenie człowieka przez zamykającą się automatyczną bramę. W obu przypadkach zbyt słabe zabezpieczenia prowadzić mogą do nieszczęścia.
Kolizje samochodu z płotem nie zdarzają się zbyt często. Jeśli jednak posesja znajduje się przy ruchliwej drodze, a w ogródku często bawią się dzieci, postawienie mocnego ogrodzenia znajduje pełne uzasadnienie. Najbardziej bezkompromisowym rozwiązaniem jest gabion, czyli kosz zbudowany z paneli ogrodzeniowych, wypełniony kamieniami. W najszerszej wersji (2,5 metra), po zabetonowaniu słupków, pełnić może rolę zapory przeciwczołgowej. W skromniejszym wydaniu (25 cm grubości) nadal stanowi solidną konstrukcję ogrodzeniową. Pozwala wytłumić hałas z ulicy i powstrzymać umiarkowane uderzenie samochodu osobowego.
W przypadku klasycznego ogrodzenia panelowego, takiego jak np. Legi R-Fit, o jego wytrzymałości decydować będą grubość słupków i prętów oraz sposób montażu kraty. Mocne słupki ogrodzeniowe mają 60 mm grubości w płaszczyźnie prostopadłej do linii ogrodzenia. Stalowe pręty kraty ogrodzeniowej dostępne są zwykle w kilku średnicach.
Zamawiając ogrodzenie panelowe zabezpieczające przed ruchem ulicznym, wybierajmy najgrubsze: 8 mm w poziomie i 6 mm w pionie. Krata ogrodzenia powinna być w tym przypadku montowana na zakładkę. Ogrodzenie nie zostanie wówczas przerwane w najsłabszym punkcie, a siła uderzenia zostanie rozłożona na większą powierzchnię. Dodatkowym atutem ogrodzenia będzie brak wystających śrub, likwidujący ryzyko skaleczenia, np. przez dzieci podczas zabawy.
Drugim równie istotnym, a pomijanym zazwyczaj w publikacjach, rodzajem zagrożenia jest ryzyko uderzenia przez zamykającą się automatycznie bramę. Ryzykowne mogą być niedostatecznie zabezpieczone czujnikami bramy przesuwne.
Większość zestawów automatyki bramowej wyposażonych w mechanizm zatrzymywania bramy po napotkaniu przeszkody, posiada bowiem czujniki wyłącznie z przodu skrzydła. W efekcie – włożenie ręki (lub główki dziecka) pomiędzy kraty przesuwającej się bramy, nie powoduje jej zatrzymania. W celu uniknięcia wypadku, należy zamontować na bramie przesuwnej taką automatykę, która będzie wyposażona w czujniki w każdym z prześwitów.
– Praktycznie jedynym rozwiązaniem tego typu dostępnym na rynku, są certyfikowane systemy ASO Safety, produkcji amerykańskiej – mówi Tomasz Fidura, Dyrektor firmy Legi Polska oferującej ogrodzenia panelowe. – System ten dobrze współpracuje z bramą przesuwną Legi, o szerokości od 3 do 8 metrów.
Ogrodzenia panelowe umożliwiają także dodatkowe zabezpieczenie posesji przed niepożądanym wtargnięciem. Zamontowanie pojedynczych lub podwójnych odkosów na szczycie ogrodzenia umożliwia montaż drutu kolczastego bądź Concertiny. Rozwiązania tego rodzaju rzadko stosowane są jednak w budownictwie mieszkaniowym. Częściej spotkamy je na lotniskach, obiektach przemysłowych i wojskowych.